Czy gdy posiadam stały meldunek w mieszkaniu, którego jestem głównym najemcą, a mieszkam z przyjacielem pod adresem tymczasowym, urząd miasta na podstawie donosu może rozwiązać ze mną umowę najmu lokalu? Chodzi konkretnie o to, że mam mieszkanie, w którym mieszka moja mama (dałam jej dach nad głową), ja mam tam z dzieckiem stały meldunek, jestem głównym najemcą mieszkania, a mieszkam w innym lokalu na tymczasowym meldunku wraz z dzieckiem (6 lat). Mieszkanie należy do zasobów urzędu miasta. Moja mama za moimi plecami złożyła pismo (donos) do urzędu miasta, że ja tam z dzieckiem nie mieszkam i że ona chce, by mieszkanie zostało przepisane na nią. Urząd miasta odmówił, ale na podstawie tego pisma wszczął dochodzenie i dwa tygodnie temu dowiedziałam się, że 1 grudnia mam opuścić lokali opróżnić go, bo oni rozwiązują ze mną umowę najmu, ze względu na to, iż tam nie mieszkam. Oczywiście były do mnie jakieś pisma, o których w ogóle nie byłam informowana. Nie wiem co mam robić w takiej sytuacji ? Czy mogę się jeszcze odwoływać?
Na wstępie zaznaczę, że kwestia meldunku nie rodzi żadnego prawa do lokalu, gdyż zameldowanie jest jedynie spełnieniem obowiązku administracyjnego. Pani mama mylnie myślała, że może wejść w prawo najmu lokalu komunalnego, gdyż co do zasady prawo takie nie jest zbywalne i przenoszalne, za wyjątkiem sytuacji śmierci najemcy, przy spełnieniu innych ustawowych przesłanek.
Co do możliwości rozwiązania umowy najmu, jest to możliwe, jeżeli czynsz przedmiotowego lokalu jest niższy niż 3 proc. wartości odtworzeniowej lokalu w skali roku (wartość ta jest odmienna dla każdej gminy i wysokość jej jest podawana w odpowiednich uchwałach rady gminy, w urzędzie miejskim na pewno otrzyma Pani stosowną informację) na podstawie art. 11 ustawy o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego:
Art. 11. (...)
3. Właściciel lokalu, w którym czynsz jest niższy niż 3 proc. wartości odtworzeniowej lokalu w skali roku, może wypowiedzieć stosunek najmu:
1) z zachowaniem sześciomiesięcznego terminu wypowiedzenia, z powodu niezamieszkiwania najemcy przez okres dłuższy niż 12 miesięcy;
2) z zachowaniem miesięcznego terminu wypowiedzenia, na koniec miesiąca kalendarzowego, osobie, której przysługuje tytuł prawny do innego lokalu położonego w tej samej miejscowości, a lokator może używać tego lokalu, jeżeli lokal ten spełnia warunki przewidziane dla lokalu zamiennego.
W kwestii odwołania się, należy pamiętać, że wypowiedzenie umowy najmu nie należy do strefy prawa administracyjnego, więc nie przysługuje w przedmiotowej sprawie żadna skarga, jednakże na drodze cywilnej w postępowaniu sądowym istnieje oczywiście możliwość dochodzenia swoich praw, udowadniając, że o okresie wspomnianych 12 miesięcy lokal był przez Panią zamieszkiwany.