Przygotowywany przez Ministerstwo Infrastruktury projekt ustawy o ochronie praw lokatorów wczoraj (4 sierpnia) doczekał się realizacji. Rząd przyjął nowelizację ustawy, która przewiduje nowe uprawnienia dla wynajmujących lokale. Chodzi o tzw. najem okazjonalny.
Od nowego roku wynajmujący zapłacą mniejszy podatek od najmu, a także będą mogli spisać specjalną umowę z lokatorem w formie aktu notarialnego. Czas takiej umowy będzie z góry określony, maksymalnie 10 lat. Wynajmującym, zgodnie z nowelizacją, mogą być tylko osoby fizyczne nieprowadzące działalności gospodarczej w zakresie wynajmu mieszkań. Poza spełnieniem warunków umowy opisanych w ustawie najemca składa oświadczenie dotyczące miejsca swojej ewentualnej eksmisji, w przypadkach zalegania w płatności czynszu. Oświadczenie to dotyczy również osób wspólnie z nim zamieszkałych.
Takie rozwiązanie ułatwi przeprowadzenie eksmisji lokatorów, gdyż nie trzeba będzie zapewniać im lokalu zamiennego czy pomieszczenia tymczasowego. Zezwala na to nowa instytucja, tzw. dobrowolna egzekucja. Dzięki niej wynajmujący nie będzie czekać latami na wyrok eksmisyjny, co dodatkowo ma zapobiegać podawaniu adresów fikcyjnych. Dla ważności takiej umowy wymagane jest jej złożenie w urzędzie skarbowym.
Przygotowywane przepisy, które dostosowują zasady wynajmu do potrzeb rynku, będą korzystne z jednej strony dla właścicieli, którzy szybciej uwolnią się od niechcianych lokatorów, a z drugiej dla państwa, bo nie będzie ono musiało zapewniać lokalu eksmitowanemu i w ten sposób uzyska większy dochód z podatków, jako że wynajmującemu będzie się opłacało zgłoszenie umowy do urzędu skarbowego.
Właściciele mieszkań, którzy zdecydują się wynająć mieszkanie w tym trybie, zapłacą 8,5 proc. podatku ryczałtowego od przychodów z najmu. Obecnie podatek w takiej wysokości płacą jedynie osoby, których przychody z najmu nie przekraczają równowartości 4 tys. euro. Po przekroczeniu tej kwoty zaś podatek wzrasta do 20 proc.