Rada Miasta podjęła uchwałę w sprawie uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego miasta dla terenu zwartych obszarów rolnych. Na powyższą uchwałę skargę złożyli pewni małżonkowie i podnieśli zarzut naruszenia art. 28 ust. 1 ustawy z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym.
Zarzut ten dotyczył przekroczenia władztwa planistycznego przysługującego gminie, bez jakiegokolwiek wyważenia interesu publicznego i indywidualnego interesu skarżących-właścicieli nieruchomości, i tym samym niezgodnego z zasadą równości i proporcjonalności ograniczenia prawa własności skarżących. Ponadto małżonkowie zarzucili nadużycie władztwa planistycznego oraz ograniczenie prawa własności na skutek wykluczenia możliwości zabudowy nieruchomości, w sytuacji, gdy nie istnieje interes publiczny, który przy uwzględnieniu konstytucyjnej zasady proporcjonalności, uzasadniałby tego typu ograniczenie. Skarżący wnieśli o stwierdzenie nieważności zaskarżonej uchwały w całości, ewentualnie w części dotyczącej wskazanych przez nich działek.
Sąd zauważył, że zgodnie z art. 28 ust. 1 u.p.z.p., istotne naruszenie zasad sporządzania studium lub planu miejscowego, istotne naruszenie trybu ich sporządzania, a także naruszenie właściwości organów w tym zakresie powoduje nieważność uchwały rady gminy w całości lub części. Jednocześnie Sąd zwrócił uwagę, że miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego ze swojej istoty narusza prawo własności, gdyż – jak stanowi o tym art. 6 ust. 1 u.p.z.p. – ustalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego kształtują, wraz z innymi przepisami, sposób wykonywania prawa własności nieruchomości. Z powołanego przepisu wynika, że taki dokument planistyczny przede wszystkim narusza prawo własności nieruchomości, które są objęte bezpośrednio jego ustaleniami, tak jak w niniejszej sprawie.
Plan miejscowy określa zarówno społeczno-gospodarcze przeznaczenie nieruchomości, jak i jest elementem stosunków miejscowych. Sąd podkreślił, że fakt, iż taki dokument narusza prawo własności nieruchomości, sam w sobie nie jest powodem uznania, że jest on niezgodny z prawem. Zdaniem Sądu z art. 36 ust. 1 u.p.z.p. wynika, że sam ustawodawca zakłada, iż plan miejscowy może negatywnie wpływać na dotychczasowy sposób wykonywania prawa własności nieruchomości, gdyż przewiduje odpowiednie roszczenia odszkodowawcze na wypadek, gdy w związku z uchwaleniem planu miejscowego albo jego zmianą, korzystanie z nieruchomości lub jej części (w dotychczasowy sposób lub zgodny z dotychczasowym przeznaczeniem) stało się niemożliwe bądź istotnie ograniczone (wyrok NSA z 27 kwietnia 2018 r., sygn. akt II OSK 2869/17).
Z powyższych względów, wobec braku uzasadnionych podstaw skargi, WSA oddalił skargę.
Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi z 23 kwietnia 2019, II SA/Łd 59/19.
Krzysztof Janowski, radca prawny, Kancelaria Janowski Markiewicz