Opłata legalizacyjna, którą stosuje się w procesie legalizacji samowoli budowlanej, nie stanowi sankcji pieniężnej, a jedynie jej nieopłacenie powoduje wydanie nakazu rozbiórki. W takim rozumieniu ma ona charakter dobrowolnego świadczenia i nie jest środkiem represyjnym. Tak orzekł Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z dnia 25 września 2015 r.
W przedmiotowej sprawie skarżący wystąpił do Wojewody K. z wnioskiem o rozłożenie na raty opłaty legalizacyjnej. Wskazał, że po rozwodzie utracił dotychczasowe miejsce zamieszkania i wybudował budynek, który ma 35 mkw., a jego wartość wynosi ok. 25 000 zł, i nie posiada środków finansowych, które mógłby przeznaczyć na jednorazowe uiszczenie opłaty legalizacyjnej.
Organ pierwszej instancji, rozpoznając wniosek skarżącego, odmówił wszczęcia postępowania administracyjnego, wyjaśniając, że przepisy obowiązującego prawa nie dają podstawy do merytorycznego rozpoznania takiego wniosku. Minister Finansów rozpoznając zażalenie wyjaśnił, że do opłaty legalizacyjnej nie stosuje się odesłania zawartego w art. 59g ust. 5 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. – Prawo budowlane. Wprawdzie ustawa Prawo budowlane w art. 49 ust. 2 wskazuje, iż do opłaty legalizacyjnej stosuje się odpowiednio przepisy dotyczące kar, jednakże mając na uwadze charakter opłaty legalizacyjnej, wyłączona jest możliwość udzielania wobec opłaty ulg przewidzianych w art. 67a Ordynacji podatkowej. Za takim stanowiskiem przemawia fakt, iż instytucja kary za odstępstwo od projektu budowlanego oraz opłata legalizacyjna pełnią zupełnie odmienne cele i funkcje w Prawie budowlanym.
Opłata legalizacyjna nie jest środkiem represyjnym i nie ma też charakteru kary administracyjnej. Nie cechuje jej także przymusowość, dlatego strona, w stosunku do której ustalona została opłata legalizacyjna, decyduje, czy chce skorzystać z możliwości legalizacji samowolnie wykonanego obiektu, czy też nie. W przypadku odstąpienia od legalizacji i nieuiszczenia opłaty legalizacyjnej, opłata ta nie podlega egzekucji w oparciu o przepisy ustawy z dnia 17 czerwca 1966 r. o postępowaniu egzekucyjnym, w administracji zaś ustawa Prawo budowlane przewiduje w tym przypadku sankcję w postaci nakazu rozbiórki.
W przypadku kary za odstąpienie od projektu budowlanego lub przystąpienia do użytkowania obiektu budowlanego lub jego części z naruszeniem przepisów ustawy, występuje sankcja przymusowości jej uiszczenia, bowiem zgodnie z art. 59g ust. 3 Prawa budowlanego, w przypadku jej nieuiszczenia podlega ona ściągnięciu w trybie przepisów o postępowaniu egzekucyjnym w administracji. Podstawową funkcją kary jest zatem represja za naruszenie przepisów prawa. Tymczasem, w przypadku opłaty legalizacyjnej strona postępowania uzyskuje uprawnienie (legalizacja samowoli budowlanej), którego realizacja zależy od dobrowolnego wniesienia takiej opłaty.
Na zakończenie Sędzia NSA Andrzej Jagiełło podsumował:Należy podkreślić, że opłata legalizacyjna, której dotyczy istota sporu, jest ustalana przez organ nadzoru budowlanego w procesie legalizacji samowoli budowlanej (art. 49 Prawa budowlanego), jednakże organ nadzoru nie nakłada na zainteresowanego obowiązku uiszczenia opłaty, a wyłącznie ustala jej wysokość. Opłata ta ma charakter dobrowolny i stanowi alternatywę dla sankcji rozbiórki samowoli budowlanej.
Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 25 września 2015 r., sygn. akt: II FSK 535/15.