Rynek wtórny
Rynek pierwotny
Rynek komercyjny
Projekty domów
Rodzaj nieruchomości
Rodzaj transakcji
Powierzchnia (m2)
Cena
Pokoje
Miejscowość lub region
Dzielnice i ulice
Okolice
MÓJ KRN


szukaj po słowie:

w dziale:




   
powrót do listy

Opłata legalizacyjna za przebudowę
Dura lex sed lex. Przekonał się o tym właściciel garażu przerobionego na lakiernię. Naczelny Sąd Administracyjny, w wyroku z 9 września 2016 r., uznał, że opłata legalizacyjna w wysokości 375 tys. zł, daleko przekraczająca wartość garażu, jest naliczona zgodnie z prawem.

W przedmiotowej sprawie, właściciel garażu przerobił go w ten sposób, że powiększył obiekt, a następnie zamontował w środku lakiernię samochodową. Organy nadzoru budowlanego ustaliły, że przebudowa odbyła się bez wymaganego prawem zezwolenia. W wyniku tego. została wydana decyzja o nakazie rozbiórki. Właściciel doniósł potrzebne w procesie budowlanym dokumenty, co sprawiło, że organ zmienił swoją decyzję i orzekł o możliwości legalizacji samowoli budowlanej. Orzekł również o tym, że opłata legalizacyjna wynosi 375 tys. zł.

Inwestor nie godząc się na tak wysoką opłatę odwołał się od decyzji, a następnie wniósł skargę kolejno do WSA i NSA. Obie instancje sądów utrzymały w mocy decyzję. W pierwszej kolejności Sąd stwierdził, iż między stronami nie jest sporne, iż inwestor wykonując obiekt, dopuścili się samowoli budowlanej.

Sąd wskazał, że w rozpatrywanej sprawie przedmiotem postępowania był budynek pełniący funkcję lakierni samochodowej. Mając na uwadze stan poprzedzający inwestycję, której dotyczy rozpoznawana sprawa, Sąd zauważył, że wykonane roboty budowlane objęte niniejszym postępowaniem, jak wynika z wyjaśnień inwestorów – polegały na rozebraniu części istniejącego obiektu, w tym dachu i części murów do wysokości 1 m nad poziom fundamentów, wykonaniu fundamentów w części ścian, wyrównaniu istniejących ścian, budowie ścian dla długości obecnej budynku oraz wykonaniu zadaszenia. W wyniku wykonanych prac budowlanych doszło do zmiany istotnych parametrów technicznych obiektu, tj. jego długości i szerokości, a tym samym zmieniła się jego powierzchnia zabudowy i kubatura, a także zmieniona została konstrukcja obiektu, bowiem w miejsce ścian drewnianych i pozbawionych fundamentów wykonano fundamenty i ściany murowane, wykonanych prac. W związku z tym według Sądu przypadku nie można zakwalifikować jako przebudowy ( art. 3 pkt 7a ustawy), nie jest to również remont, bowiem prace budowlane nie polegały na odtworzeniu stanu pierwotnego. Powstały obiekt, zrealizowany wprawdzie o elementy istniejącej wcześniej konstrukcji, istotnie się od niej różni parametrami technicznymi, poza tym zrealizowany został w miejscu, gdzie rozebrano istniejącą wcześniej zabudowę. Sąd stwierdził, że w rozpatrywanej sprawie mamy do czynienia z odbudową i rozbudową budynku, w wyniku której powstał nowy obiekt. Odbudowa stanowi działanie wymagające pozwolenia na budowę.

Sąd zauważył, że ustalenie opłaty legalizacyjnej wymaga dokonania kwalifikacji obiektu do jednej z kategorii określonych w załączniku nr 1 do ustawy o Prawie budowlanym. Taka kwalifikacja wymaga zarówno sięgnięcia do oceny charakteru obiektu, jak i sposobu jego użytkowania. Co najistotniejsze, powinna znaleźć swoje odzwierciedlenie w wydanym rozstrzygnięciu. Sąd uznał, że opłata legalizacyjna została obliczona zgodnie z art. 49 ust. 1 i 3 oraz art. 59 ustawy. Zakwalifikowanie przedmiotowego obiektu do kategorii XVII było prawidłowe. Dla tego rodzaju obiektów współczynnik kategorii wynosi: k = 15,00, zaś współczynnik wielkości obiektu, ze względu na kubaturę rozpatrywanej hali (wynoszącą jak wynika z przedstawionego w projekcie budowlanym opisu technicznego 210,7 metrów sześciennych) w = 1,0 – jak dla obiektów o kubaturze do 2500 metrów sześciennych. Stawka opłaty legalizacyjnej wynosi s = 500 zł, lecz zgodnie z treścią art. 49 ust. 2 ustawy, podlega pięćdziesięciokrotnemu podwyższeniu. Tak więc, wysokość opłaty legalizacyjnej, wynikająca ze wzoru i zastosowania odpowiednich wartości współczynników, wynosi: 50 x 500,00 x 15,0 x 1,0 = 375 000 zł, co oznacza, że została przez PINB prawidłowo obliczona.

W przedmiotowej sprawie podniesiono problem wysokości opłat legalizacyjnych, jako zbyt wysokich i wydających się być niekonstytucyjnymi. NSA wskazał, że wielokrotnie kierował do Trybunału Konstytucyjnego sprawy opłat legalizacyjnych, ale jak na razie bezskutecznie. Trybunał wciąż stoi na stanowisku, że tak wysokie opłaty są zgodne z ustawą zasadniczą. Przytoczono fragment uzasadnienia wyroku w tej kwestii (P 64/07): W uzasadnieniu wyroku Trybunał stwierdził, że w zakresie określenia kryteriów ustalania wymiaru kary istnieje daleko idąca swoboda ustawodawcy, ponieważ czynniki te nie mają bezpośredniego wpływu na stopień zagrożenia ochrony wartości właściwych Prawu budowlanemu. Swoboda prawodawcza wynika także stąd, że cechą odpowiedzialności administracyjnej jest jej obiektywny charakter, skutkujący m.in. jej oderwaniem od cech dotyczących osoby sprawcy i stopnia korzyści wynikających z naruszenia prawa. Celem kary pieniężnej określonej w art. 57 ust. 7 Prawa budowlanego nie jest odpłata za popełniony czyn, lecz ochrona interesu publicznego. Zdaniem Trybunału, surowość sankcji określonej w art. 57 ust. 7 w związku z art. 59f ust. 1 prawa budowlanego jest uzasadniona z punktu widzenia konieczności ochrony doniosłych dóbr gwarantowanych w przepisach. Kara pieniężna określona w art. 57 ust. 7 zdanie drugie w związku z art. 59f ust. 1 prawa budowlanego ma przede wszystkim oddziaływać prewencyjnie na zachowania adresatów normy.

sygn. Akt. II OSK 3019/14

10.11.2016

ZAPISZ SIĘ DO BIULETYNU
W darmowym biuletynie KRN.pl co tydzień
otrzymasz najświeższe informacje.
Zobacz przykładowy biuletyn.