Na wstępie należy zwrócić uwagę, że zgodnie z opisem zawartym w pytaniu nieruchomość stanowi majątek osobisty Pana Nowaka, gdyż nabyta została przez niego przed zawarciem związku małżeńskiego. Zatem o ile małżonkowie nie zawierali umów majątkowych małżeńskich, to po rozwodzie nieruchomość ta nie będzie przedmiotem podziału majątku wspólnego. Sam fakt zamieszkiwania w danej nieruchomości przez inne osoby nie powoduje, że osoby te mają względem tej nieruchomości jakieś prawa. Również żona Pana Nowaka przez samo zawarcie związku małżeńskiego nie nabyła do tej nieruchomości żadnych praw. Pan Nowak może więc tą nieruchomością dysponować według własnego uznania, nie licząc się ze zdaniem osób zamieszkujących, może też żądać, aby osoby te opuściły nieruchomość i ma możliwość wyegzekwować to w drodze postępowania eksmisyjnego.
Może również przenieść własność nieruchomości na żonę i jej siostrę zarówno w drodze umowy darowizny, jak i w drodze umowy sprzedaży w zależności od ustaleń stron. Przypomnę tylko, że do przeniesienia własności nieruchomości wymagana jest forma aktu notarialnego. Nieroztropnym, z punktu widzenia Pana Nowaka, byłoby jednak przenoszenie własności nieruchomości bez wcześniejszego uregulowania spraw kredytu. Jeżeli chce się pozbyć zarówno nieruchomości, jak i kredytu to powinien wymagać (zanim przeniesienie własność nieruchomości), aby obdarowani ten kredyt formalnie przejęli. Zmiana osoby Kredytobiorcy zależy od banku i może nastąpić w drodze aneksu do umowy kredytowej zawartego pomiędzy bankiem, kredytobiorcą i osobami przejmującymi kredyt. Bank zanim dopuści do zmiany kredytobiorcy na pewno zbada zdolność kredytową przyszłego kredytobiorcy i, jeżeli nie będzie on spełniać wymogów banku, odmówi zmiany. W niektórych bankach w ogóle nie będzie to możliwe i bank zaproponuje że jedynym wyjściem jest zaciągnięcie nowego kredytu przez nowych kredytobiorców, którym spłaci się kredyt Pana Nowaka. Każde z przedstawionych możliwości rozwiązania kwestii kredytu jest jednak możliwe tylko i wyłącznie wówczas, jeżeli osoby przejmujące nieruchomość mają wystarczającą zdolność kredytową.
Natomiast bardzo niekorzystnym dla Pana Nowaka byłoby rozwiązanie, w którym przenosi on na żonę i jej siostrę własność nieruchomości bez uregulowania kwestii kredytu. Nawet oświadczenie obdarowanych, że zobowiązują się spłacić kredyt nie zmieni faktu, że to dalej będzie jego kredyt i to on będzie zobowiązany do jego spłaty, gdyby obdarowani przestali wywiązywać się z płatności rat.
Zatem podstawą do właściwego uregulowania sprawy jest posiadanie przez obdarowanych odpowiedniej zdolności kredytowej.