Rynek wtórny
Rynek pierwotny
Rynek komercyjny
Projekty domów
Rodzaj nieruchomości
Rodzaj transakcji
Powierzchnia (m2)
Cena
Pokoje
Miejscowość lub region
Dzielnice i ulice
Okolice
MÓJ KRN


szukaj po słowie:

w dziale:




   
powrót do listy

Sprawa samowolnej budowy i jej legalizacji
W zeszłym miesiącu łódzki sąd administracyjny pochylił się nad sprawą samowolnej budowy toru motocrossowego. W sierpniu 2017 r. jedna z firm zwróciła się do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego (PINB) o wskazanie numeru dokumentu, pozwolenia na budowę toru motocrossowego/enduro oraz wydanie jego kopii. Jak się okazało, pozwolenie nie zostało nigdy wydane dla wskazywanej działki. Mimo to stwierdzono, że na przedmiotowej nieruchomości rozpoczęto już prowadzenie prac mających na celu postawienie toru wyścigowego.

Postawione zostały różnego rodzaju przeszkody terenowe. W związku z zaistniałą sytuacją, PINB wszczął postępowanie w sprawie robót budowlanych związanych z samowolną budową toru. Następnie postanowieniem nakazał wstrzymać przeprowadzane prace budowlane. Nałożył jednocześnie obowiązek przedłożenia w wyznaczonym terminie niezbędnych dokumentów do ewentualnej legalizacji budowy. Dzierżawca nieruchomości zaskarżył postanowienie organu, wskazując jednocześnie, że jego zdaniem, po jego stronie nie istniał obowiązek uprzedniego uzyskiwania decyzji o warunkach zabudowy i pozwolenia na budowę, bo przecież chodziło o postawienie paru przeszkód w celu zorganizowania wyścigów enduro. Zdaniem organu odwoławczego słusznie zakwalifikowano jednak budowę takiego toru jako budowli sportowej. Oznacza to, że wymagane było uzyskanie pozwolenia na budowę przed rozpoczęciem prac. Jednocześnie wskazano, że nawet gdyby przyjęto, że tor miał charakter budowli ziemnej, to i tak należałoby uzyskać pozwolenie odpowiedniego organu. W ocenie Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego zainicjowanie postępowania legalizacyjnego było słuszne.

Dzierżawca gruntu wniósł następnie skargę do WSA, w której zarzucał m.in. zakwalifikowanie tworzonego toru jako budowli sportowej oraz wnosił o uznanie, że obiekty wykonane w ramach toru miały charakter tymczasowego obiektu budowlanego, co miało wyłączyć stosowanie postępowania legalizacyjnego. Sąd nie podzielił jednak stanowiska skarżącego.

Uznano między innymi, że nie ma podstaw, aby uznać postawione przeszkody jako tymczasowe obiekty, ponieważ ich elementy składowe były trwale związane z gruntem. Jak stwierdził w swoim wyroku Sąd, organy działały w zgodzie z przepisami, ponieważ: Właściwy organ jest bowiem zobowiązany, w myśl art. 48 ust. 2 i 3 Prawa budowlanego, przeprowadzić postępowanie zmierzające do legalizacji obiektu budowlanego lub jego części. Dopiero wówczas, gdy się okaże, że nie ma prawnych warunków do legalizacji obiektu, organ może orzec jego rozbiórkę. Organy zatem dopełniły ciążących na nich obowiązków, a inwestor dopuścił się samowoli budowlanej i nie mógł tak po prostu postawić na dzierżawionym terenie przeszkód w celu utworzenia toru wyścigowego.

Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi z 24 lipca 2018 r. II SA/Łd 349/18

Krzysztof Janowski – radca prawny

10.09.2018

ZAPISZ SIĘ DO BIULETYNU
W darmowym biuletynie KRN.pl co tydzień
otrzymasz najświeższe informacje.
Zobacz przykładowy biuletyn.