Jestem współwłaścicielem kamienicy czynszowej, zajmuję swoje udziały, sprzątam kamienicę, odgarniam śnieg, wykonuję drobne naprawy. Moja teściowa zajmuje się administracją. Moje pytanie dotyczy rozliczenia rocznego. Teściowa rozlicza przychód i rozchód na wszystkich współwłaścicieli. Oznacza to, że również ja otrzymuję pieniądze. Wynajęcie administratora i dozorcy kosztowałoby i tak więcej. Czy taki sposób rozliczania jest prawidłowy?
Zgodnie z art. 207 kodeksu cywilnego pożytki i inne przychody z rzeczy wspólnej przypadają współwłaścicielom w stosunku do wielkości udziałów. W takim samym stosunku współwłaściciele ponoszą wydatki i ciężary związane z rzeczą wspólną. Ponadto każdy ze współwłaścicieli nie sprawujących zarządu rzeczą wspólną może żądać w odpowiednich terminach rachunku z zarządu. Należy jednak podkreślić, iż art. 207 kodeksu cywilnego jest przepisem dyspozytywnym, co oznacza, iż współwłaściciele mogą w drodze umowy w inny sposób określić zasady podziału pożytków i nakładów między współwłaścicieli.
Reasumując, na podstawie przedstawionego przez Panią stanu faktycznego, nie ma przeszkód w dokonywaniu tego rodzaju rozliczeń jak dotychczas.
Jednakże gdyby został Pani powierzony przez właścicieli pozostałych lokali zarząd nieruchomością wspólną, na podstawie umowy zawartej w formie aktu notarialnego, to zgodnie z art. 28 ustawy o własności lokali, właściciel lokalu pełniący obowiązki członka zarządu może żądać od wspólnoty wynagrodzenia odpowiadającego uzasadnionemu nakładowi pracy. Odnośnie zaś rozliczeń, to art. 29 w/w ustawy reguluje to w ten sposób, iż zarządca, któremu zarząd nieruchomością wspólną powierzono w sposób określony w art. 18 ust. 1, jest obowiązany prowadzić dla każdej nieruchomości wspólnej, określoną przez wspólnotę mieszkaniową, ewidencję pozaksięgową kosztów zarządu nieruchomością wspólną oraz zaliczek uiszczanych na pokrycie tych kosztów, a także rozliczeń z innych tytułów na rzecz nieruchomości wspólnej.