Moja mama wykupiła mieszkanie spółdzielcze za tzw. złotówkę. Ma założoną księgę. W mieszkaniu tym mieszka z nią jej synowa (syn zmarł przed wykupem mieszkania). Czy po śmierci mamy ja, jako jej jedyna córka i spadkobierczyni, mogę po prostu kazać bratowej wyprowadzić się? Po śmierci mamy chcę mieszkanie sprzedać. Czy bratowa ma jakieś prawa do mieszkania? Czy będę musiała wystąpić o eksmisję, jakie mam szanse na wygranie tej sprawy?
Właściciel mieszkania może z nim zrobić co mu się podoba, czyli przekazać je dowolnej osobie. Zatem fakt, że Pani zakłada, że po śmierci mamy mieszkanie trafi do Pani może okazać się błędne. Jeżeli Mama mieszka z synową, z dużą dozą prawdopodobieństwa będzie chciała zapewnić jej prawo do tego mieszkanie także po swojej śmierci. Chcąc zabezpieczyć synowej mieszkanie, może jej je przekazać pod różnym tytułem prawnym, np. w formie darowizny lub dożywocia w zamian za dożywotnią opiekę lub w formie testamentu. Nie musi się liczyć przy tym z Pani zdaniem. Dopiero jeżeli tego nie zrobi, po jej śmierci mieszkanie wejdzie w skład masy spadkowej i podlegać będzie dziedziczeniu. Jeżeli będzie Pani jedyną spadkobierczynią, to po przeprowadzeniu postępowania spadkowego, będzie Pani mogła wystąpić o wydanie Pani mieszkania przez bratową, a w razie bezskuteczności tego żądania wnieść do sądu pozew o eksmisję. Na podstawie wyroku sądowego eksmisji dokona komornik.