Odpowiedzialność za niezapłacone faktury podwykonawców
2014-02-04
Obowiązujące od ponad dziesięciu lat przepisy regulujące solidarną odpowiedzialność inwestora wobec podwykonawców budzą liczne kontrowersje oraz problemy w ich praktycznym stosowaniu. W orzecznictwie przeważa interpretacja „życzliwa dla podwykonawców, jako podmiotu słabszego w obrocie gospodarczym”, podkreślająca to, że zmiana przepisów miała ułatwić podwykonawcom dochodzenie należności za wykonaną pracę. Dla przypomnienia należy wskazać, iż zgodnie z art. 647(1) § 5 Kodeksu cywilnego inwestor (deweloper) ponosi solidarną odpowiedzialność (łącznie z głównym wykonawcą lub wykonawcą) za zapłatę wynagrodzenia za roboty budowlane wykonane przez podwykonawców.
Oznacza to, iż w przypadku gdyby np. główny wykonawca nie zapłacił podwykonawcom za ich pracę – to mogą oni skierować swojej roszczenia bezpośrednio do inwestora (dewelopera).
Podstawowym warunkiem odpowiedzialności dewelopera jest jego zgoda na zawarcie przez głównego wykonawcę umowy z podwykonawcami. Zgoda taka może mieć dwojaki charakter:
zgody czynnej (która może być wyrażona wprost lub w sposób dorozumiany);
oraz
zgody biernej (czyli milczącej).
Zgoda bierna (milcząca)
Warunki uznania zgody biernej (milczącej) za skuteczną są szczegółowo opisane w art. 647(1) § 2 zd. 2 Kodeksu cywilnego. W świetle wskazanego przepisu, jeśli wykonawca przedstawi inwestorowi umowę z podwykonawcą (lub jej projekt) wraz z częścią dokumentacji dotyczącą wykonania robót określonych w umowie lub projekcie, a inwestor w ciągu 14 dni nie zgłosi na piśmie sprzeciwu lub zastrzeżeń, uznaje się, że wyraził zgodę na zawarcie umowy z podwykonawcą.
Aby można było uznać zgodę milcząca za skuteczną – umowa pomiędzy wykonawcą a podwykonawcą musi być inwestorowi przedstawiona, zaś inwestor nie może, w odpowiednim terminie, złożyć zastrzeżeń ani sprzeciwu.
Zgoda czynna
W przypadku, gdy inwestor wprost wyrazi zgodę na zawarcie umowy przez wykonawcę z podwykonawcą (np. w piśmie lub mailu skierowanym do wykonawcy lub podwykonawcy) – mamy do czynienia ze zgodą czynną wyrażoną wprost. Bardziej interesująca z praktycznego punktu widzenia jest tzw. zgoda czynna dorozumiana. Występuje ona w sytuacji, gdy inwestor wprawdzie nigdzie wprost nie wskazuje, iż zgadza się na wykonywanie robót przez podwykonawcę, ale z jego zachowania w trakcie realizacji budowy wynika, iż wie, że część prac wykonuje podwykonawca i godzi się na taką sytuację.
Przykładowo, pomimo tego że inwestorowi nie przedstawiono umowy z podwykonawcą (a więc nie może być mowy o zgodzie milczącej), ale zgodził się on na wejście na plac budowy przez podwykonawców, zgodził się na wykonywanie przez podwykonawców robót budowlanych, na ich udział w odbiorach – to podwykonawca będzie mógł udowodnić, iż inwestor w sposób dorozumiany wyraził zgodę na zawarcie przez wykonawcę umowy z podwykonawcą i znał zakres przedmiotowy tej umowy.
Ciężar dowodu spoczywa tu na podwykonawcy, ale biorąc pod uwagę to, iż inwestor co do zasady kontroluje przebieg inwestycji w sposób dosyć sformalizowany – podwykonawcy będą mieli możliwość wykazania, że inwestor wiedział o zakresie ich umowy z wykonawcą i wyraził na taką umowę zgodę w sposób dorozumiany.
Z uwagi na możliwe konsekwencje dla inwestora (dewelopera) ustalenia, że zgodził się on na zawarcie umowy przez wykonawcę z podwykonawcą - a polegające na odpowiedzialności finansowej dewelopera za nie zapłacone podwykonawcom faktury, inwestor powinien w sposób bardzo staranny kontrolować działania głównego wykonawcy oraz innych wykonawców, także w zakresie tego z czyich usług i na jakich warunkach korzystają oraz czy na bieżąco wywiązują się ze swoich zobowiązań wobec podwykonawców.