Podstawową różnicą pomiędzy umową najmu a umową użyczenia jest nieodpłatność tej ostatniej. Zgodnie z przepisami kodeksu cywilnego (kc), użyczenie jest umową, na podstawie której użyczający zobowiązuje się zezwolić biorącemu w użyczenie – przez czas oznaczony albo nieoznaczony – na bezpłatne używanie oddanej mu w tym celu rzeczy. Użyczenie sprowadza się do przysporzenia przez użyczającego korzyści kontrahentowi.
Zgodnie z art. 713 kc, biorący do używania ponosi zwykłe koszty utrzymania rzeczy użyczonej, takie jak koszty konserwacji, bieżących remontów czy drobnych napraw i nie może żądać ich zwrotu od użyczającego. Przedmiotem użyczenia może być każda rzecz lub część składowa rzeczy, która nadaje się do używania. Tak więc przedmiotem takiej umowy mogą być grunty, lokale, domy, ściany domów itd.
Do 2008 r. po stronie właściciela nieruchomości występował przychód stanowiący równowartość czynszu, jaki przysługiwałby od innych osób w razie zawarcia umowy najmu lub dzierżawy nieruchomości. Tak wynika z art. 16 ust. 1 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. A zatem opodatkowaniu podatkiem dochodowym na zasadach ogólnych podlegały również przychody z nieruchomości udostępnionych nieodpłatnie, w tym użyczonych. Uchylenie stosownych przepisów pozwala od 1 stycznia 2009 r. nie ustalać takiego przychodu, co oznacza, że można bezpłatnie udostępniać nieruchomości każdemu w oparciu o umowę użyczenia bez szkodliwych skutków podatkowych dla właściciela. Ogólnie rzecz biorąc, poza wyjątkami wskazanymi w ustawie, nadal istnieje obowiązek podatkowy po stronie podatnika, któremu nieruchomość została udostępniona.