Wykonawca ma obowiązek poinformować zamawiającego o tym, że dostarczony mu materiał jest wadliwy lub zachodzą inne okoliczności, które mogą przeszkodzić prawidłowemu wykonaniu prac. Nie powinien też prowadzić robót na podstawie wadliwego projektu dostarczonego mu przez inwestora. Jeśli obowiązki te zlekceważy, będzie ponosił odpowiedzialność za wady.
Uprzedź klienta o wadach materiału
Jeżeli materiał dostarczony przez zamawiającego nie nadaje się do prawidłowego wykonania dzieła albo jeżeli zajdą inne okoliczności, które mogą przeszkodzić jego prawidłowemu wykonaniu, przyjmujący zamówienie powinien niezwłocznie zawiadomić o tym zamawiającego. Taki obowiązek w przypadku umowy o dzieło nakłada art. 634 Kodeksu cywilnego. Dzięki temu zarówno zamawiający, jak i przyjmujący zamówienie mogą uniknąć późniejszych sporów i strat.
Jednej z firm klienci zlecili położenie podłogi z płytek korkowych w dwóch pomieszczeniach. Wykonawca przed przystąpieniem do prac sprawdził stan płytek i poinformował klientów, że były one nieprawidłowo przechowywane, w związku z czym po ich położeniu mogą ujawnić się wady. Klienci przyjęli to do wiadomości i zlecili przystąpienie do prac z wykorzystaniem uszkodzonych płytek. Podłoga w obu pomieszczeniach okazała się wadliwa. Zamawiający twierdzili, że odpowiedzialność za to ponosi wykonawca i oddali sprawę do sądu. Wykonawca sprawę wygrał dzięki temu, że udowodnił, iż dopełnił obowiązku poinformowania zamawiających o wadach materiału, a zamawiający mimo to nie zrezygnowali z zamówienia.
Sprawdź, czy nie ma innych przeszkód
Materiał nie jest jedyną rzeczą, którą powinien sprawdzić przyjmujący zamówienie przed przystąpieniem do prac. Jeśli zaistnieją inne okoliczności, które mogą przeszkodzić prawidłowemu wykonaniu prac, przyjmujący zamówienie powinien niezwłocznie zawiadomić o tym zamawiającego. Z drugiej strony także klient zobowiązany jest do współdziałania z wykonawcą, jeśli od tego uzależnione jest prawidłowe wykonanie dzieła.
W przypadku wspomnianego wcześniej sporu o położenie podłogi klient poinformował też wykonawcę, że grubość posadzki w jednym z pomieszczeń wynosi 6 cm. Wykonawca przeprowadził więc test wilgotności podłoża dla posadzki o podanych parametrach. Później okazało się, że w rzeczywistości posadzka miała 10 cm grubości, co wpłynęło na wadliwość podłogi.
Sąd uznał, że w tej sytuacji wykonawca dochował należytej staranności, przeprowadzając test wilgotności dla danych wskazanych mu przez klienta i nie miał obowiązku dodatkowego sprawdzania, czy dostarczone mu przez klienta informacje są prawdziwe (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 października 2005 r., sygn. akt II CK 134/05).
Odpowiedzialność za wady
Zlekceważenie obowiązku sprawdzenia przez wykonawcę materiału i poinformowania zamawiającego o jego nieprzydatności oraz o innych okolicznościach przeszkadzających prawidłowemu wykonaniu dzieła może być dla wykonawcy kosztowne. Będzie on bowiem odpowiadał za wady dzieła. Jeżeli dzieło ma wady, zamawiający może żądać ich usunięcia, wyznaczając w tym celu przyjmującemu zamówienie odpowiedni termin z zagrożeniem, że po bezskutecznym upływie wyznaczonego terminu nie przyjmie naprawy. Przyjmujący może odmówić naprawy, gdyby wymagała nadmiernych kosztów. Gdy wady nie dadzą się usunąć albo gdy z okoliczności wynika, że przyjmujący zamówienie nie zdoła ich usunąć w czasie odpowiednim, wówczas zamawiający może od umowy odstąpić. Ma prawo to zrobić tylko wtedy, gdy wady są istotne. Jeżeli wady nie są istotne, zamawiający może żądać obniżenia wynagrodzenia w odpowiednim stosunku (art. 637 K.c.).
Decyzję powinien podjąć zamawiający
Jeśli wykonawca stwierdzi, że na przeszkodzie prawidłowemu wykonaniu dzieła stoi nieodpowiedni materiał czy inne okoliczności, powinien powstrzymać się od wykonywania dzieła i niezwłocznie skontaktować się z zamawiającym. Zamawiający poinformowany o zaistniałych okolicznościach i związanym z nimi ryzyku powinien zdecydować, czy prace przerwać, czy kontynuować. W takiej sytuacji ryzyko związane z wadliwym wykonaniem dzieła z powodu złego materiału czy innych zgłoszonych zamawiającemu okoliczności spoczywać będzie nie na wykonawcy, lecz na zamawiającym.
Wykonawca powinien zadbać o to, aby w razie sporu dysponować dowodami, że informował zamawiającego o ryzyku oraz jaką odpowiedź od niego otrzymał. Dlatego dobrym rozwiązaniem będzie sporządzenie pisma (notatki, protokołu), w którym znajdą się przeznaczone dla zamawiającego informacje o wadach materiału czy innych okolicznościach przeszkadzających prawidłowemu wykonaniu dzieła. Jeśli na kopii takiego pisma przeznaczonej dla wykonawcy podpisze się zamawiający, trudno będzie mu się w przyszłości wyprzeć tego, że został o wskazanych problemach poinformowany przez wykonawcę.
Nie buduj na podstawie wadliwego projektu
Podobne zasady obowiązują w przypadku umowy o roboty budowlane. Jeżeli dostarczona przez inwestora dokumentacja, teren budowy, maszyny lub urządzenia nie nadają się do prawidłowego wykonania robót albo jeżeli zajdą inne okoliczności, które mogą przeszkodzić prawidłowemu wykonaniu robót, wykonawca powinien niezwłocznie zawiadomić o tym inwestora (art. 651 K.c.).
W praktyce powstają spory związane z realizacją przez wykonawcę prac w oparciu o wadliwą dokumentację projektową przekazaną przez inwestora. W efekcie powstaje wadliwy obiekt. O wadliwości dostarczonej dokumentacji wykonawca powinien poinformować inwestora (art. 651 K.c.). Czy oznacza to, że ma on obowiązek każdorazowego weryfikowania projektu i szukania w nim ewentualnych błędów? Wykonawca nie ma obowiązku szczegółowego sprawdzania dostarczonego projektu w celu wykrycia jego wad. Tak uznał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 27 marca 2000 r., sygn. akt III CKN 629/98. Podobne stanowisko zajął Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 26 czerwca 2008 r., sygn. akt II CK 101/08. Stwierdził w nim, że obowiązek wykonawcy określony w art. 651 K.c. należy rozumieć w ten sposób, iż musi on niezwłocznie zawiadomić inwestora o niemożliwości realizacji inwestycji na podstawie otrzymanego projektu lub o tym, że realizacja robót zgodnie z dostarczonym projektem spowoduje powstanie obiektu wadliwego. W tym ostatnim wypadku chodzi jednak o takie sytuacje, w których stwierdzenie nieprawidłowości dostarczonej dokumentacji nie wymaga specjalistycznej wiedzy z zakresu projektowania.
Podstawa prawna: ustawa z dnia 23.04.1964 r. - Kodeks cywilny (Dz. U. nr 16, poz. 93 ze zm.).