System zamówień publicznych w Polsce od lat wzbudza wiele kontrowersji zarówno wśród zamawiających, jak i wykonawców. Obawy dotyczą przede wszystkim bezpieczeństwa realizacji tego typu zamówień, wyboru podwykonawców robót budowlanych gwarantujących realizację zamówienia i ich ochrony przez zapewnienie terminowości oraz pełnej zapłaty należnego wynagrodzenia. Czy możliwe jest stworzenie w Polsce systemu, który będzie gwarantować bezpieczeństwo wykonawców i zmawiających? Co należy zmienić w prawie zamówień publicznych? Jak zapobiec podawaniu rażąco niskich cen przez wykonawców? Odpowiedzi na te i inne pytania szukali uczestnicy kolejnego już spotkania z cyklu „Debata o gospodarce”, które odbyło się 8 kwietnia br. w Krakowie z inicjatywy Małopolskiego Związku Pracodawców. Wśród zaproszonych gości znaleźli się m.in.: minister sprawiedliwości Jarosław Gowin, prezes Urzędu Zamówień Publicznych Jacek Sadowy, dyrektor Zarządu Infrastruktury Sportowej w Krakowie Krzysztof Kowal oraz ekspert Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan Grzegorz Lang.
Obecny stan pozostawia wiele do życzenia
O konieczności zmian na płaszczyźnie zamówień publicznych w Polsce nie trzeba nikogo przekonywać. Potwierdzeniem tego mogą być przeprowadzone niedawno przez Konfederację Lewiatan badania, które wykazały, że przedsiębiorcy negatywnie oceniają inwestycje realizowane przez podmioty publiczne w Polsce. Niska jakość praktyk zamawiających na każdym etapie realizacji zamówień publicznych, zła jakość umów i stosowanych w zamówieniach publicznych wzorców kontraktów to ich zdaniem największe problemy, które jednocześnie są przyczynami nieprawidłowych realizacji procesów zamówień publicznych. Kolejną kłopotliwą płaszczyzną w polskim prawie jest stosowanie na rynku zamówień publicznych wynagrodzenia ryczałtowego, a co za tym idzie – częste zlecanie robót dodatkowych (które nie są ujęte w uzgodnionej umowie) w ramach ustalonego wynagrodzenia. Z danych Konfederacji Lewiatan wynika, że zdecydowana większość respondentów, bo aż 89 proc., uznała, że organizacja procesu inwestycyjnego przez zamawiających publicznych jest nieprawidłowo planowana pod względem zakresu prac, podziału zadań i ryzyka, harmonogramu prac i budżetu. Z kolei za największe (lub duże) zagrożenie dla uczciwej konkurencji w systemie zamówień publicznych 96 proc. badanych uznało podawanie rażąco niskich cen przez wykonawców.
To wszystko sprawia, że zmiany w polskim prawie są konieczne, a zdaniem uczestników debaty powinny być przeprowadzone na dwóch płaszczyznach. Z jednej strony muszą objąć modyfikacje w prawie, przede wszystkim w ustawie o zamówieniach publicznych, z drugiej zmianie powinny ulec także stosowane praktyki, które dla prawidłowego realizowania inwestycji w ramach zamówień publicznych są równie istotne co zmiany w przepisach. Prawo zamówień publicznych samo w sobie nie reguluje tego, jak ma być rozłożone ryzyko w zamówieniach publicznych, czy przewidujemy pewne klauzule waloryzacyjne, czy nie. Ustawa prawo zamówień publicznych dopuszcza tego typu zastosowania, natomiast każda instytucja zamawiająca ma możliwość wykorzystywania tych instytucji albo zdecydowania o określonym kształcie przepisów umowy zamówień publicznych – podkreślał Jacek Sadowy. Staramy się kształtować zmiany przepisów o zamówieniach publicznych w takim kierunku, by wzmocnić dialog instytucji zamawiających z wykonawcami, dialog z rynkiem. Przykłady niepowodzeń w realizacji zamówień publicznych pokazują, że zabrakło tam właśnie tego dialogu – dodał.
Pierwsze zmiany już za nami
Pracę nad zmianami ustawy o zamówieniach publicznych cały czas trwają. 20 lutego br. weszła w życie nowelizacja ustawy, która wprowadziła do prawa zamówień m.in. dialog techniczny, który jest możliwy do stosowania, zanim procedura zamówień publicznych zostanie w ogóle uruchomiona. Tym samym zamawiający, przed wszczęciem postępowania o udzielenie zamówienia, może zwrócić się o doradztwo lub udzielenie informacji w zakresie niezbędnym do przygotowania opisu przedmiotu zamówienia, specyfikacji istotnych warunków zamówienia lub określenia warunków umowy. Dialog techniczny należy prowadzić w sposób zapewniający zachowanie uczciwej konkurencji oraz równe traktowanie potencjalnych wykonawców i oferowanych przez nich rozwiązań.
Potrzeba zmian w zamówieniach publicznych widoczna jest także jeżeli chodzi o wybór wykonawców gwarantujących należyte wykonanie zamówienia, czyli posiadających odpowiedni poziom kompetencji. Koniecznie jest m.in. wprowadzenie mechanizmów i uprawnień do dokładniejszej weryfikacji wykonawców zainteresowanych wykonaniem zamówień publicznych. Przed nami w zakresie korekt w prawie zamówień publicznych są także kwestie dotyczące rażąco niskiej ceny, a więc badania wiarygodności ceny pod kątem tego, czy rzeczywiście za tę cenę jesteśmy w stanie zrealizować zamówienie bez uszczerbku na jego jakości. Rażąco niska cena jest problemem ustawowym, bo w tej chwili nie ma żadnych regulacji, które w jakikolwiek sposób by ten temat określały. Mamy do czynienia z zupełną dowolnością określania tego, kiedy mamy do czynienia z rażąco niską ceną. Konieczne jest również wzory umów o zamówienia publiczne, takie wzory powinny być publikowane przez Urząd Zamówień Publicznych – powiedział podczas debaty Krzysztof Kowal.
Zakres proponowanych zmian jest bardzo szeroki, jednak eksperci są zgodni: są one konieczne do tego, aby system zamówień publicznych funkcjonujący w Polsce stał się bezpieczny dla zamawiających i wykonawców. Wiadomo również, że same zmiany ustawy nie wystarczą – aby zamówienia publiczne były realizowane prawidłowo, należy zmienić również stosowane praktyki.