Jeśli właśnie zamierzasz wynająć mieszkanie, przyda ci się ta garść informacji. Niezależnie od tego, czy jesteś właścicielem nieruchomości, czy też potencjalnym najemcą, musisz mieć świadomość, jak zadbać o aspekt prawny tego przedsięwzięcia. Postanowiliśmy zebrać w jednym miejscu wskazówki mówiące o tym, jak zabrać się za umowę najmu i o czym nie można zapomnieć.
Co powinna zawierać umowa najmu?
Jest kilka szczegółów, których nie może zabraknąć w umowie najmu. Przede wszystkim, powinniśmy odnotować datę oraz miejsce jej podpisania. Ponadto, muszą się w niej znaleźć dane osobowe (w tym również seria i numer dowodu osobistego) i kontaktowe zarówno najemcy, jak i właściciela mieszkania. Dobrze jest też zawczasu wskazać osoby uprawnione do korzystania z nieruchomości, by uniknąć późniejszych niechcianych sytuacji związanych np. z jakąś formą podnajmu.
Naturalnie, umowa powinna zawierać informacje określające jej przedmiot - przede wszystkim dokładny adres nieruchomości, ale warto też wpisać numer księgi wieczystej. Istotne są także detale takie, jak wysokość comiesięcznego czynszu i innych opłat, które będzie ponosił najemca, kwotę wymaganej kaucji oraz jej cel, a nawet termin i sposób ich płatności (np. przelew). Dodatkowo, konieczne jest to, by określić szczegóły dotyczące długości trwania umowy i okresu jej wypowiedzenia.
W umowie najmu warto też zawrzeć zapis mówiący o tym, że najemca zapoznał się ze stanem wynajmowanej nieruchomości. Jednak pod tym względem interesy tak najemcy, jak i wynajmującego, najlepiej zabezpieczy protokół zdawczo-odbiorczy, w którym można określić szczegółowy stan i wyposażenie mieszkania.
Jaką umowę najmu podpisać?
Warto wiedzieć, że do wyboru mamy różne rodzaje kontraktów. Coraz popularniejsza jest umowa najmu okazjonalnego, która zobowiązuje przyszłego najemcę do wskazania lokalu zastępczego już na etapie odbierania kluczy. Ma on określić w ten sposób miejsce, w którym będzie mógł zamieszkać w przypadku wyprowadzki z wynajmowanej nieruchomości w drodze ewentualnej eksmisji.
Wymagane jest również notarialne oświadczenie o dobrowolnym poddaniu się takiej eksmisji, jeśli wystąpi jedna z trzech przesłanek: brak uiszczania należnych opłat, korzystanie z nieruchomości w sposób niezgodny z umową bądź podnajęcie mieszkania komuś innemu bez zgody właściciela. Taki kontrakt podpisuje się na okres nie dłuższy niż 10 lat. Z założenia ma on chronić interesy właściciela mieszkania, który obawia się trudności związanych np. z eksmisją nieuczciwego najemcy.
Wyróżniamy też oczywiście umowę na czas nieokreślony oraz taką na czas określony. Różni je oczywiście czas, na jaki zawierany jest kontrakt. W przypadku tego pierwszego wariantu umowa wygasa wraz z końcem okresu wypowiedzenia, który trwa zwykle 3 miesiące. Z kolei jeśli określimy okres, na jaki się umawiamy, kontrakt wygaśnie wraz z końcową datą jego obowiązywania – chyba, że obie strony zdecydują się na jego przedłużenie. Możliwe jest oczywiście ustalenie ewentualnego okresu wypowiedzenia również w przypadku umowy na czas określony.
Kto płaci za media – najemca czy właściciel?
Są dwa modele wnoszenia opłat za media. W zależności od ustaleń obu stron, należności za energię elektryczną, wodę, ogrzewanie, śmieci itp. może uiszczać np. sam najemca. Jednak wielu właścicieli obawia się nieterminowości. Wolą więc robić stosowne przelewy osobiście. Wówczas najemca do kwoty za czynsz powinien doliczyć wymagane opłaty dodatkowe.
Niezależnie od ustaleń, największą częścią niezbędnych płatności zazwyczaj jest oczywiście sam czynsz. Potencjalny najemca szuka mieszkania, które będzie „na jego kieszeń”, a jednocześnie spełni oczekiwania względem spodziewanego standardu wykończenia i wyposażenia. Z kolei właściciel liczy na odpowiednio wysokie comiesięczne wpływy, choć bardzo ważna bywa też wiarygodność i wypłacalność przyszłego mieszkańca nieruchomości. Jednak nie ukrywajmy – pierwsze skrzypce zwykle i tak gra cena, szczególnie jeśli najemcą ma być student. Ile więc trzeba zapłacić za mieszkanie w najpopularniejszych wśród uczniów uczelni wyższych miastach? Postanowiliśmy to sprawdzić.
Ile kosztuje mieszkanie dla studenta?
Aby oszacować koszt wynajmu lokalu w najpopularniejszych miastach akademickich w Polsce, posłużyliśmy się narzędziem Ronin24 (Raport Ofert Nieruchomości i Notowań). Pod lupę wzięliśmy Warszawę, Kraków, Wrocław, Poznań, Łódź, Gdańsk, Katowice oraz Lublin. Przyjęliśmy, że chcemy poznać ceny wynajmu mieszkania 30-metrowego w danym mieście.
Zacznijmy od Warszawy. W stolicy za lokal o powierzchni 30 mkw musimy zapłacić ok. 2 333 zł miesięcznie. Przy tym warto zwrócić uwagę na rozpiętość cenową – w ciągu ostatnich 2 lat kwoty te wahały się od 200 do 3 750 zł za miesiąc.
Taniej jest w Krakowie, gdzie za taki metraż zapłacimy średnio 1 893 zł za miesiąc. Jednak i tam możemy spodziewać się dużych różnic w cenach, w zależności od dokładniejszej lokalizacji i standardu wnętrz – ceny na przestrzeni ostatnich 24 miesięcy wahały się bowiem między 160 a 3000 zł.
We Wrocławiu i Poznaniu jest nieco taniej
Chcąc wynająć 30-metrowe mieszkanie we Wrocławiu, musimy natomiast liczyć się z prawdopodobną wartością takiej nieruchomości na poziomie 1 688 zł miesięcznie. Ceny takich mieszkań wahały się w ostatnim czasie w przedziale 150-2 750 zł. Przenieśmy się jeszcze do stolicy Wielkopolski.
W Poznaniu za wynajem takiej nieruchomości trzeba zapłacić ok. 1 448 zł. Ceny na przestrzeni ostatnich 2 lat nie przekraczały dolnej granicy 142 zł oraz górnej na poziomie 2 350 zł miesięcznie.
Studenci, chcący zamieszkać w 30-metrowym lokalu w Łodzi, powinni przygotować się na comiesięczny czynsz w wysokości średnio 1 309 zł za miesiąc użytkowania.
W ciągu ostatnich 24 miesięcy najniższa cena za całość wynosiła tam 130 zł, a najwyższa – 2 050 zł. Podobna rozpiętość cenowa dotyczyła Gdańska, gdzie 30-metrowe mieszkanie kosztowało od 145 zł do 2 650 zł miesięcznie. Prawdopodobna całkowita wartość takiej nieruchomości to tymczasem 1 688 zł.
Sprawdźmy jeszcze Katowice oraz Lublin. Na Śląsku za 30-metrową kawalerkę trzeba obecnie zapłacić średnio 1 499 zł miesięcznie, gdy tymczasem w Lublinie – 1 414 zł za miesiąc.
Łatwo więc zauważyć, że są to jedne z niższych opłat, w porównaniu do innych miast chętnie zamieszkiwanych przez studentów. Zwykle idzie to w parze z ofertą edukacyjną, jaką uczelnie wyższe kierują do młodych ludzi po maturze. Im ciekawsze, bogatsze propozycje, tym chętniej przyszli studenci z nich korzystają, a popyt (przy wciąż ograniczonej podaży) bezpośrednio wpływa na ceny.